Cześć! Zostawiam Was z wierszem, a o listopadzie jeszcze coś naskrobie. Aaa, fakt! Dziś czarny piątek. Będzie coś o znanych markach.
„Sztuczne piękno”
Co z tego, że masz Conversy
i zielone spodnie moro
co z tego, że masz New coś tam
najnowszą koszulę jeansową
To nie czyni Ciebie pięknym
To nie czyni Ciebie ładniejszym
To nie czyni Ciebie wyjątkowym
To nie czyni modnym, władnym
Co z tego, że pół szafy masz Gucci’ego
trzy szyflady od Chanell
drzwi od Gabany
i torebkę od Voitton
I to, że nie masz piękna w sobie
i to, że masz raka duszy*
i to, że masz znieczulice w sobie
i to, że nie widzisz krzywdy na ulicy.
To nie czyni Ciebie pięknym.
To nie robi z Ciebie gwiazdy.
To nie sprawia, że ładniejesz.
To nie budzi w Tobie człowieka.
*rak duszy – określenie depresji stworzone przez vlogerkę Wiktorię Mudynę
Na wstępie zawiadamiam że pod najnowszym wpisem też Ci wyłączyło możliwość komentowania 🙂 Co do wiersza, to mam wrażenie że ludzie kupując markowe rzeczy starają się maskować brzydotę własnej duszy, dowartościować się. Ale taki jest „urok” dzisiejszego świata.
PolubieniePolubione przez 1 osoba