„Debilka i debil”

Hej,
jakiś czas temu napisałem wiersz inspirowany tekstem Tuwima. Utwór tego poety jest o kretynie i kretynce, którzy idą do kina. U mnie jest trochę podobnie, ale… Z resztą sami przeczytajcie. Kilka osób dostąpiło zaszczytu posłuchania tego wiersza. Najciekawsza reakcja była taka: „Posikałam się!” Więc pieluchy na pupy, przełknijcie jedzenie i zapraszam do lektury!

#wiersz

„Debilka i debil”

Pewnego razu przed starym kinem
spotkała się wysoka debilka z wysokim debilem
Debilka choć trochę była wyniosła
to duże piwo debilowi przyniosła
A on że nie był prostak ani cham
Wiedział że ona należy do dam
kupił jej wielki bukiet kwiatów
i oczekiwał wrzasków wiwatów
a ona się tylko uśmiechnęła
nawet tej cholerze powieka nie drgnęła
oznajmiła że spanikowała
bo się tylko kwiatów nie spodziewała
i że do kina muszą iść na film nowy
bo zaraz będzie zmiana pogody
mówi że nie chce jak mop wyglądać
a ty się temu będziesz przyglądać

Debil natomiast zaczął bawić się kijem
myślał by dziewkę zabawić badylem
Ona jego gest rozszyfrowała
i tak ładnie jak umiała spytała
Czy chcesz sobie współżyć debilu kochany
czy wolisz sam sobie ulżyć w cztery ściany?
Zaciągnął ją w krzaki popatrzył na minę
a ona mu mówi by udawał… świnie!
By jej chrumknął jak małe prosie
bo ona lubi przy tum dłubać w nosie
A że on był napalony
i od dawna szukał żony
zachrumkał jak prosie
podłubali w nosie
On szybko rozpiął rozporek
Ona mu na to że dzisiaj… nie wtorek!
Że w krzakach współżyć nie wypada
o popatrz prawie deszcz pada
Chodźmy do domu kochać się skrycie
na łóżku mam nawet nowe pokrycie

Jakiś czas później się ochajtali
gromadkę dzieci nawet spłodzili
I ich dzieci były też debilami
przygnać bzyknąć i być kretynami

A wszystko po to by byli cali
Ci całkiem duzi i Ci całkiem mali

#piosenka
Tu tekst Tuwima…

i coś innego 🙂

Trzymajcie się dobrze! 🙂