Smoleńsk. „Muchomorek”

Cześć!
Nie sposób przejść koło dzisiejszej daty obojętnie. Z początku chciałem pisać o konsekwencjach 10.04.2010 r. O tym, co się zmieniło. Tyle, że już za dużo osób wykorzystało to zdarzenie do swoich celów. Mało kto pamięta o tych 94 życiach, które nagle się zakończyły.
Dziesięć lat temu napisałem wiersz, który zamieszczam poniżej.

„Muchomorek”

Mówi poseł do posła:
– pusty stołek.
A w lesie rośnie muchomorek,
a nad polem lata motylek.
Mówi posłanka do posłanki:
– pusty stołek.
A w lesie rośnie muchomorek,
a nad polem lata motylek.
Zginął prezydent.
Pusty stołek.

Puste dusze, puste miejsca, puste stołki.
A w lesie rosną muchomorki.
Nad nimi latają motyle.

Zakwitną tulipany Marii.
Kir na biało-czerwonej.
Puste stołki i motylek.

W przedszkolu spod ręki dziecka
powstaje muchomorek.
Kwietniowy muchomorek
w pasy
z kirem
z polityką.

Dość!

4 myśli na temat “Smoleńsk. „Muchomorek”

  1. Pamiętam że tuż po tej katastrofie liczyłem że coś jednak zmieni sie na lepsze, że choćby polityka nabierze poziomu i kultury, a dziś sie śmieję z własnej naiwności. Tak naprawdę na lepsze nie zmieniło się nic… Niczego nas to nie nauczyło, nic nie zrozumieliśmy, a katastrofę pewien pan ciągle wykorzystuje do politycznych gier…

    Polubione przez 1 osoba

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s