Dzień samotnych szczudeł

Cześć!Nie tak miało być! W trakcie urlopu chciałem napisać książkę, przepisać wiersze i zrobić to tak, żeby niektórym pospadały klapki Kubota z biedronki i skarpetki z Lidla.I jak, co roku, te same wymówki: że gorąco, że po co, że to, że stramto i tamto.I tyle.Aaaa. Zapomniałbym o generalnych porządkach w domu.Ale nie ma tego złego. … Czytaj dalej Dzień samotnych szczudeł

Ploty z miasta „Tyle miast”

Cześć wam! Tak jak tytuł wpisu podpowiada, dziś będą ploty. Tylko wiecie. Nie takie, że tamta powiedział, że ten z kolei słyszał jak taka jedna coś tam...Nie, nie!Wszystkie są z pierwszej ręki. Lepiej niż w lumpeksie! #w poszukiwaniu kwiatkaHalo, halo!Czy są roślinoholicy na sali?Znacie to uczucie, gdy szukacie tej konkretnej rośliny (albo czegokolwiek innego)?! Pewnego … Czytaj dalej Ploty z miasta „Tyle miast”

Rocznica, wiosna i wizja z panią Krysią

Cześć wam!Dawno mnie nie było, gdyż...ponieważ...dlatego...na ten czas onegdaj...hmm...jakoś nie mam ochoty pisać. Zapisałem masę historii w notatnikach, gotowych, by ujrzeć światło dzienne. Lecz na razie. nie mam na to ani czasu, ani ochoty. Oby wiosna to zmieniła 🙂 Praca, zakupy, obiad, poszukiwanie tej jedynej niepowtarzalnej pomocy na zajęcia, pierdoły na Youtubie, kąpiel, sen. Tak … Czytaj dalej Rocznica, wiosna i wizja z panią Krysią

Co słychać na ulicy? „Gdyby tak”

"Trwaj tyl­ko w słońcu, bo nic piękne­go nie rośnie w ciemności.” -  Friedrich von Schiller Cześć, cześć, hej, hej!Znowu miesiąc mnie tu nie było. U mnie nic spektakularnego się nie dzieje. Byle do wiosny. Jutro rozpoczyna się marzec. Obfituje on w różne nietypowe dni, część z nich opisałem kiedyś we wpisach. Lecz to, że nic spektakularnego … Czytaj dalej Co słychać na ulicy? „Gdyby tak”

O Rozumku. „Panie roku”

Cześć wam i czołem!Sylwester to dziwny dzień. Z jednej strony cieszy, no bo idzie nowe, nieznane, niepodbite.Z drugiej jednak, można odczuć nostalgię za tym, co było, bo jakby tego z roku na rok jest coraz więcej. Więc to dzień z gatunku mieszanych.Zapomniałbym! Test post to 200. wpis na tym blogu. Jeeej, oalalala! Z tej okazji … Czytaj dalej O Rozumku. „Panie roku”

„Nie dla sensu i bezsensu”

Dzień dobry wam,zostawiam was z wierszem 🙂 "Nie dla sensu i bezsensu"Nie dla sensu i bezsensumówią ludzieświat nonsensówżule kradną sobie grosza ty nie masz odwagi spojrzeć mi w oczy Jeden ci powie że nie chce żeby rozdzielały go żadne stanya ona ci dodaże jest flagą na wietrzeon czuć nie chcea ona się nie zgadzaNie dla … Czytaj dalej „Nie dla sensu i bezsensu”

#Powrót Renaty!

Cześć i czołem!Nie wiem kim jest tytułowa Renata z mojego podwórka, ale chyba jest kimś. :)We wpisie o koranawirusie wspomniałem o niej tylko zdaniem. Tymczasem tej pani należy się jeszcze parę linijek. Przez cały bity tydzień punkt 16. jakaś kobieta zaczynała swój zew skierowany gdzieś w przestrzeń między kamienicami:- Renaaaataaa, Renaaaataaa - za każdym razem … Czytaj dalej #Powrót Renaty!

#Nie dajcie się podzielić!

Cześć Wam!Piszę do was w sprawie wyborów i nie chodzi mi o to, że jedni wybrali źle, a inni dobrze. Wkurzyło mnie tylko jedno - mapki pokazujące podział głosów z komentarzem mediów, że Polska jest podzielona. Wyborcy obu kandydatów żyją w całej Polsce. Na prawdę! Nawet tam, gdzie jeden zwyciężył olbrzymią przewagą głosów i ma … Czytaj dalej #Nie dajcie się podzielić!

„Profilowe”

Hej, wiecie, że wczoraj był Dzień chodzenia do pracy inną drogą?!Przegapiłem...Choć w sumie jestem na urlopie... Nic z tego. Okazja na świętowania nietypowego dnia jest już jutro, bo moim mili, jutro jest Światowy dzień ludności. Lece się uczyć, tzn. zrobię dwa kroki do tyłu, na łózko 🙂 Więcej naskrobie później 🙂 #wiersz „Profilowe”Powiedz czemu nie … Czytaj dalej „Profilowe”

#anegdoty z wirusem w tle

Cześć, cześć, cześć, jestem!Otworzyłem wszystkie okna w domu, drzwi, zdarłem parkiet. I nadal nie ma przeciągu. Ktoś coś wie na ten temat?!Wokół mnie jak zwykle dużo się dzieje i nie omieszkam wam o tym nie wspomnieć :)#ungabunga sąsiadów i wielki powrót wiertarkiNie wiem, czy pamiętacie moje domysły odnośnie tego, co robią za ścianą moi sąsiedzi. … Czytaj dalej #anegdoty z wirusem w tle