#dziadzieje

Cześć! Z przykrościom stwierdzam, że dziadzieję... ...tak... ...przemieniam się w starego dziada... (Nie dlatego, że z każdym dniem przybywa mi wieku) ...dziadka...emeryta...podpartego o poduszki "poduszkowca-łokietnika"... ...i nie chodzi o zapuszczenie starczej brody do pasa. Nawet gole się... Bo chodzi o to, że... ...pracuje przy komputerze, przekopuje kolejne strony mające mi pomóc stworzyć karty pracy do … Czytaj dalej #dziadzieje

Z pamiętnika belfra cz.10. Kwarantanna

Cześć! Bycie nauczycielem z domu nie jest złe, ale brakuje mi kontaktu z dziećmi i innymi ludźmi. Codziennie wysyłam dzieciom kartę pracy. Jak mam ochotę kręcę jakiś filmik. Jakoś leci. Podziwiam rodziców, którzy często nieprzygotowani do pełnienia roli nauczyciela, pomagają dzieciom w nauce. Są niesamowici! Dzieci też. Wysyłają maile, wiadomości, że tęsknią. Są  takie, które … Czytaj dalej Z pamiętnika belfra cz.10. Kwarantanna

Ciąg dalszy nastąpił. „Kiedy słońce”

Hej Ten post nie zawsze będzie optymistyczny. Postanowiłem dotrzymać danego Wam niegdyś słowa. Zostawiłem kilka wpisów z trzema kropkami lub z obietnicą, że do nich wrócę. Dziś pora zamknąć te historię. Powieje chłodem i zefirkiem. Może trochę ogrzejecie zmarznięte ręce. Zobaczcie sami. Biegający po szpitalu rak W jednym z lutowych wpisów wspomniałem Wam o osobach … Czytaj dalej Ciąg dalszy nastąpił. „Kiedy słońce”

Jesień lubi Ciebie. Kochać jesienią cz. 10

Cześć! Wiecie jak to jest z planowaniem? Kiedyś o tym wspominałem. Przypomnę tylko. Ja z planowaniem nie stanowimy dobrze dobranej pary. Są lepsze. Uwierzcie mi. Na przykład ja oraz kwiaty. Uzupełniam się z roślinami jak nic! Ja podlewam je i przycinam oraz odkurzam  im liście, a one sobie rosną czyniąc z mojej półki mini ogród … Czytaj dalej Jesień lubi Ciebie. Kochać jesienią cz. 10

Nerwy w konserwy! Przygoda w autobusie

Cześć Wam! Ostatnio zauważyłem, że w moim otoczeniu, tym bliższym i dalszym panuje jakaś "nerwówka". Ludzie chodzą poddenerwowani. Złoszczą się z błahych powodów. Przejmują się pierdołami. Dla nich są to istotne rzeczy. Natomiast dla mnie już niekoniecznie. No, bo jak mam przejąć się spóźniającym się tramwajem, albo autobusem, który znowu nie przyjechał?! Nie kieruje żadnym … Czytaj dalej Nerwy w konserwy! Przygoda w autobusie

Czy optymiści są dziwni ?

Powitać! Przez letnie odprężenie i parę innych spraw zapomniałbym o Światowym dniu optymistów, który obchodziliśmy 21.08. "Gdzie Bóg nie może, tam optymistę pośle" Jestem przekonany, że optymiści chodzą na Ziemi po to, aby zachwycać się niemal wszystkim, zwracać nam uwagę na wyjście z trudnej sytuacji, gdy złość i smutek przysłonią nam jakiekolwiek rozsądne rozwiązanie. Napisałem, … Czytaj dalej Czy optymiści są dziwni ?

Mystery Blogger Award. Nominowali mnie

CześćDwie mądre kobiety z blogówmade by BusinessMama oraz Maseczki Aneczki nominowały mnie do Mistery Blogger Award. Bardzo to miłe. Według autorki, Okoto Enigma, Mystery Blogger Award to: „nagroda dla wspaniałych bloggerów, którzy tworzą genialne posty. Ich blog nie tylko fascynuje, lecz także inspiruje i motywuje. Są jednymi z najlepszych i zasługują na uznanie, które otrzymują. Ta … Czytaj dalej Mystery Blogger Award. Nominowali mnie

Wirtualne miłości. „Internet – drań”

Hej! Czołem! Jakiś czas temu był Dzień wirtualnej miłości. Wpis opalał się na plaży. Natomiast ja na kostce brukowej. Porządek i równowaga musi być w przyrodzie! 🙂 Wracając do tematu to z wirtualnymi miłościami to jest tak: Jesteś uczniem szkoły podstawowej. Wszyscy w klasie mają jakieś tajemnicze GG. Wyszukujesz tej nazwy w sieci. Okazuje się, … Czytaj dalej Wirtualne miłości. „Internet – drań”

Co by było, gdyby telefon miał jednak pupę a ludzie obudowę?!

Dzień doberek:) Pewnie zastanawiacie się, co trzeba mieć w głowie, aby skonstruować takie pytanie jak powyżej?! Ba! Mało tego! Co je osobnik, którego neurony są w stanie przekazać taką informację?! Eee tam! Co je?! Co on pije?! Nie wiem. Naprawdę. Nie wiem o co tyle szumu... Szum, szum. To był fajny kabaret... Wracając do telefonów. … Czytaj dalej Co by było, gdyby telefon miał jednak pupę a ludzie obudowę?!

Dzień seksu (i biznesu)!

Cześć! Przeglądałem nietypowe święta i widzę, że w ubiegły czwartek był "Dzień seksu". Co w tym dniu jest nietypowego?! Myślę sobie <Ile można mówić i pisać o seksie> <No seks i co?!> <No seks, seks, "molestowanie - klepnie, szczypnie awans da" jak mówiła Pani Joasia Kołaczkowska <No seks. Pomasuje, popieści, zmieści, nie zmieści, poliże, wypluje, … Czytaj dalej Dzień seksu (i biznesu)!