„Wschody słońca”

"Gdyby słońce płonęło nocą, to tak nocą byłoby jasno, że nie świeciłby księżyc ─ bo po co? I gwiazdy wolałyby zgasnąć" Joanna Kulmowa Cześć! W myśl pozytywnej poezji Pani Kulmowej przedstawiam Wam trzyletni już wiersz. Miejcie się dobrze!:) "Wschody słońca" Niech Wam wschodzi słońce gdy zachodzi deszcz niech Was grzeje blask słońca gdy zrobi się … Czytaj dalej „Wschody słońca”

„Tęsknoty nocy”

Cześć Ostatni wiersz był o lataniu i sile. Ten, który dla Was przygotowałem opowiada o kładzeniu się spać. Myślę, że większość z Was próbowała zasnąć po męczącym dniu. I nie było to wcale takie proste. Wtedy wasze mózgi wołały: "Nie śpij!"; "Nie teraz!", "Nie w tym momencie", "A pamiętasz jaki kolor miała sukienka Cioci Haliny … Czytaj dalej „Tęsknoty nocy”

Dzieci ulicy. „Wrota serca”

Cześć Wam! 🙂 Chomik i okna Przeglądając ciekawe święta na dzisiaj zaciekawiły mnie cztery, ale pierwsze dwa są dość oryginalne. Nie wiem, dlaczego dzisiaj obchodzimy Dzień chomika... Miałem kiedyś chomika... Nie pamiętam jak miał na imię. Był brązowoczarny. Skończył swój żywot w kołowrotku. Biedaczek zabiegał się na śmierć tuż po tym, jak kupiliśmy mu nowy … Czytaj dalej Dzieci ulicy. „Wrota serca”

Wielkanoc. „Obudzić wiosnę”

Cześć Wam i czołem! Miałem dodać wpis na święta, a jest po nich. Brzuch najedzony. Mózg wypoczęty. Więc naskrobałem Wam trochę moich około świątecznych myśli 🙂 Ciemna noc Mogło wyglądać to tak: "Archanioł przycupnął na kamiennej podłodze, która znajdowała się w grobie, w którym spoczywało ciało mężczyzny. W sumie On spał. <To kiedy będzie świt?!> … Czytaj dalej Wielkanoc. „Obudzić wiosnę”

Umarł Bóg i zima. Parę słów o śmierci…

Cześć! Jak na Wielki Piątek przystało, temat wpisu będzie grobowy i to dosłownie. Dzisiaj będzie o śmierci i żałobie. Nie macie co się bać tekstu, bo ten cały smutek i żałoba są za każdym razem podobne. Przynajmniej z reguły... Wiem, funduje Wam huśtawkę emocjonalną. W środę był wpis o ziemskich aniołach i o tym jak … Czytaj dalej Umarł Bóg i zima. Parę słów o śmierci…

Dlaczego ludzie się tną, są dyskryminowani i czczą żołnierzy?!

Cześć WAM! Przygotujcie herabatę, kawe, dobre ciastko, czy co tam lubicie. Będzie długi post. Tak myślę! Nie dawno mieliśmy pierwszy dzień marca. Do wiosny pozostało niewiele dni. Obchodziliśmy trzy, (a może jednak cztery?!), arcyciekawe święta, które spróbuję połączyć. Dlaczego by nie?! ŚWIĘTO NR 1 i 2. ŚWIATOWY DZIEŃ ŚWIADOMOŚCI AUTOAGRESJI oraz  DZIEŃ WIEDZY O SAMOOKALECZENIACH. Autoagresja … Czytaj dalej Dlaczego ludzie się tną, są dyskryminowani i czczą żołnierzy?!

Dzień Walki z Rakiem. „Jak stonoga”

Cześć! Dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Walki z Rakiem! Posłuchajcie o paru historiach o tym wstrętnym czymś! Chwała Słownej Kawiarce za przypomnienie tak ważnego dnia! A na końcu posta tematyczne książki i filmy 🙂 Nowotwory pojawiają się czasami od tak, nie wiadomo dlaczego. Nie patrzą na wiek, ani na płeć, na nic. Po prostu przychodzą. Niektórzy … Czytaj dalej Dzień Walki z Rakiem. „Jak stonoga”

Była sobie środa… „Życie”

Hej! Jeszcze nigdy nie miałem takiej "bezpłciowej" środy. Ludzie jakoś szybko się denerwowali i irytowali. Ja również. Środa nie jest już poniedziałkiem, ale piątkiem także jeszcze nie jest. I ta pogoda do tego. Tak ponuro na dworze. Resztki śniegu próbują cieszyć oko, a i wiatr przypomina, że jest zima i nie będzie on przyjemnym letnim … Czytaj dalej Była sobie środa… „Życie”

„Blue tydzień”. Ludzie to książki cz. III

Tadaaam. Cześć Wam! W tym tygodniu przeszedł trochę niezauważony Dzień wszystkich fajnych, który przypadał 17.01. Dzisiaj jest Dzień bigosu i pingwinów, ale raczej ani jednego, ani drugiego świętować nie będę. Nie planuje dziś robić bigosu 🙂 Chcę trochę odpocząć. Po prostu. W niedziele: Dzień śniegu, we wtorek obchodzimy Dzień wszystkich kochanych. Pamiętajcie o nich.  Nie … Czytaj dalej „Blue tydzień”. Ludzie to książki cz. III

„Patrzajek”. Kochajmy na jesień i Panią Jesień cz.2

  Powitać! 🙂 Tak jak obiecałem ostatnio będzie znowu o miłości, co miło by było i w ogóle. Ponoć najbliższe dni zapowiadają słoneczną, ciepłą i całkiem znośna jesień. Dlatego lepiej ją tak zapamiętajmy. Nigdy nie wiadomo co będzie później 🙂 Nie żebym nie lubił deszczu    i pluchy. Tyle, że deszcz może padać z klasą, … Czytaj dalej „Patrzajek”. Kochajmy na jesień i Panią Jesień cz.2