#Wojna religijna

Cześć.
Jestem przerażony i zasmucony.

#Obserwacja nr 7. Wojna religijna
Ostatnio był zamach w Nowej Zelandii. Nie tak dawno w Egipcie. W tym tygodniu na Sri Lance. Naprawdę nie ogarniam tego świata.

Artykuł 18 POWSZECHNEJ DEKLARACJI PRAW CZŁOWIEKA z 1948r.
„Każdy człowiek ma prawo do wolności myśli, sumienia i religii;
prawo to obejmuje wolność zmiany religii lub wiary oraz wolność głoszenia swej religii
lub wiary, bądź indywidualnie, bądź wespół z innymi ludźmi, publicznie lub prywatnie poprzez nauczanie, praktykowanie, uprawianie kultu i praktyk religijnych”

Po co ponad 70 lat temu grupa ludzi zebrała do kupy podstawowe prawa człowieka? Na pewno nie po to, aby były nagminnie łamane. Jak zwykle ludzie się nie szanują, bo każdy myśli, że ma rację i jego racja jest „najmojsza”!
Mam też świadomość tego, że znajdujemy się w przededniu wojny religijnej, albo na własne oczy jesteśmy jej świadkami. Inaczej nie mogę nazwać tego, co akurat dzieje się na świecie. Nadziwić się nie mogę temu, co do mnie dociera. Co chwila w historii ludzkości mamy do czynienia z konfliktem na tle religijnym. Pierwsze takie wojny toczyły się już w starożytnym Egipcie. Najbardziej dziwi mnie fakt, że fanatycy religijni uważają się za wszystkowiedzących, dlatego to akurat oni mają prawo (tak twierdzą), aby zgładzić wszystkich innowierców i przyczynić się do szerzenia dobra. Tyle, że będą robić to siłą, ale co tam, czymś trzeba pozbyć się obcych. Tyle wieków życia z wojnami religijnymi nie nauczyły za dużo ludzi. Zatem, będą miały miejsce. Konflikty są normalne. Grunt, żeby nie przerodziły się w masowe mordy… Co nie zmienia faktu, że jestem zasmucony tym, co się dzieje. Ludzie zamiast być ciekawi swoich różnic, zabijają się, a co! Wątroba mi się kraje, bo serce dawno już jest pokrojone odkąd dowiedziałem się o zdarzeniach mających miejsce w czasach II Wojny Światowej.
Chciałbym, abyś TY był ciekawy wiary drugiego człowieka, nie wyśmiewał jej, nie uważał za gorszą. Spróbuj zrozumieć sposób postępowania lecz nigdy nie zabijaj, nie obrażaj nikogo z powodu innej wiary. Słońce kiedyś będzie przyczyną nieunicestwienia naszej planety. Zatem po co umierać skłóconym?!

„Zniszczyli mi pokój”
Chociaż Hammurabi
nie żyje tyle lat
to odwetem za odwet
wciąż żyje świat

tłumy niewinnych istot
podróżują pod gruzy
bo się okazuje
że do drzwi jesteś za duży

krwią spływają moje okna
zniszczyli mi wszystkie ściany
historia się nie ostała
mój uśmiech jest złamany

nogami chodzę po drutach
pościągali ze ścian wszystko
mam tylko słupy
zniszczyli mi wszystko

zniszczyli mi wszystko
zniszczyli mi pokój.

18 myśli na temat “#Wojna religijna

  1. Kiedyś byłam wierzącym człowiekiem – teraz jestem myślącym. Nie podoba mi się to – i dotyczy każdej religii – iż za całym tym pseudoreligijnym zamieszaniem, stoją zwykli cwaniacy, którym chodzi o kasę i władzę. Wykorzystują ciemnotę by wzbudzić fanatyzm i sieją swoje ziarno, by rękami głupców zebrać plon. Potem nazywa się to „wojnami religijnymi”. Gdyby typowy pustak miał szansę zorientować się, że za każdą wojną, za każdym konfliktem stoi interes jakiejś grupy, lub grup – trzepnąłby się w łeb, zanim wypowiedziałby kolejny raz słowa: walka, patriotyzm, ojczyzna. Tyle, że się nie zorientuje, bo musiałby posiadać solidne wykształcenie – powtarzam: WYKSZTAŁCENIE a nie dyplomy – a o to wcale niełatwo w dzisiejszej szkole, z jej programem nauczania. Przykład? Jeśli debila nauczysz pisać, a nie nauczysz myśleć – podpisze wszystko!

    Polubione przez 1 osoba

    1. Dzisiejsza szkoła niewiele różni się od „wczorajszej”, a nazywanie ludzi debilami, poza tym, ze pewnie pozwala ci się poczuć lepiej na własny temat, nie zmieni niczego i obnaża tylko twoją pogardę dla świata. I brak elementarnego szacunku, o którym mowa w tekście. A to, że prawa człowieka bywają łamane naprawdę nie oznacza, że nie są potrzebne.

      Polubione przez 1 osoba

      1. Dzisiejsza szkoła myślicieli raczej nie ukształtuje, bo zabija kreatywność. Ot i przykład – ludzie nakazujący mi szanować cwaniaków, wykorzystujących wiarę w Boga (wszystko jedno jakiego) u osób niepełnosprytnych, do jakichkolwiek moralnie nagannych celów, czy też tych dających się wykorzystać w tym celu. Doradzam pogodzenie z faktem istnienia debili, imbecyli i idiotów, bo to są nazwy fachowe, nazywające dysfunkcje intelektualne występujące u osobników z gatunku homo sapiens. Dla pseudo- inteligencji obcujacej jedynie z językiem potocznym, to określenia pogardliwe.

        Polubienie

    2. Pieniądz zawsze rządził światem. Jesteś człowiekiem myślącym tzn. jakim, co Ciebie charakteryzuje? A co do wiary, czy wyznania. Uważam, że człowiek potrzebuje w coś wierzyć i ma prawo wyboru w co. Problem się pojawia wtedy, gdy pod przykrywką grupy religijnej sieje się nienawiść i pogardę dla reszty świata.

      Polubione przez 1 osoba

      1. A o czym ja pisałam w komentarzu, jeśli nie o patologicznym wykorzystaniu wiary? Jestem człowiekiem myślącym, nie daję więc sobą manipulować, więc jakakolwiek przynależność do tego czy innego kościoła nie wchodzi w grę. Co nie oznacza że zabraniam, lub potępiam tych co tego potrzebują. Dopóki oczywiście nie zaczynają realnie zagrażać reszcie świata. W tej ludzkiej wojnie na dogmaty, staję po stronie zwierząt. To one mają najbardziej przechlapane.

        Polubienie

  2. Prawa człowieka? Mydlenie oczu, tym, co chcą w nie wierzyć. Podstawa takiego twierdzenia? Jak łatwo można je łamać bez żadnych konsekwencji, jakie zbrodnie można popełniać powołując się na nie. Rządy łamią nagminnie prawa swoich obywateli, a co tu mówić o reszcie.

    Polubienie

    1. Pewnie, że oglądam! Uwielbiam GoT!:) Nie wiedziałem, że tak powiedział. Ciekawe, czy rody w „Grze o tron” to jakieś alegorie do współczesnych mocarstw… A te zmiany klimatyczne są niby normalne. Ostatnio czytałem kilka artkułów. Są nieuniknione. Dziękuję za miłe słowa! Pozdrawiam Cię!:)

      Polubione przez 1 osoba

  3. Tak jak pisałam u siebie w wielkanocnym wpisie. Kiedy wróciłam z Kościoła, z wielkanocnej mszy i dowiedziałam się, że na Sri Lance podczas takiej samej mszy zginęło tyle ludzi to jeszcze bardziej zrozumiałam, że musimy doceniać to co mamy, bo ktoś inny nie ma tyle szczęścia…

    Polubione przez 1 osoba

  4. Wiara niestety przestała być czymś co namawia do pokoju. Jeden z moich komentatorów napisał, że religia to opium dla mas. Może brzmi to ekstremalnie. Gdy się jednak przyjrzeć fanatykom to to nabiera sporo sensu. Fanatyzm to nie religia to choroba.

    Polubione przez 2 ludzi

  5. Do wątku praw człowieka w komentarzach, wypada mi się odnieść, więc odpowiem w kilku zdaniach – jest takie powiedzenie iż przepisy i prawo jest po to, aby je łamać. I tu mamy przykład takiego właśnie postępowania. Należy o tym mówić. Jasne! Wałkuje się ten temat od ubiegłego stulecia. Niektórzy najgłośniej mówią wtedy, kiedy mają tam jakiś interes (USA), inni zaś milczą na ten temat jeśli mają w tym interes.

    Polubione przez 1 osoba