Paryż131115

Hej!
Trochę opóźniłem się z tym wierszem, ale co tam!
Lepiej późno niż później.
Lub jak mówił mój jeden z kolegów z pracy:
„lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć”.
z reguły nie pamiętam okoliczności, w których powstał dany wiersz. Z tym jest inaczej. Trwała jakaś domówka i gdzieś w tle leciały wiadomości. Patrzyłem, kopara mi opadła. Usiadłem w zapadającym się fotelu i zacząłem pisać.

„Paryż 131115”

Pamiętasz ten klub i rockowy koncert
koncert w Bataclan i La Carillon*?
Te schody, piątek trzynastego.
Pamiętasz ten klub, piątek trzynastego?
Czarne wielkie drzwi,
poszłaś na dół o dwudziestej pierwszej trzy
A ja…
chciałem Ci powiedzieć
Kochanie chciałem Ci powiedzieć o miłości,
ale muzyka grała już głośno.
Już nie zdążyłem, trzymałem ją w sobie.
I wtedy byś usłyszała,
o wielkiej miłości byś usłyszała.
Nigdy byś tego nie zapomniała,
jak trzymam za rękę Cie.
Wtedy ostatni raz ją trzymałem.

A teraz stoję przed klubem,
nie dowierzam i ocieram moje łzy.
Twoje zdjęcie oparte jest o mur.
Ciągle nie mogę przestać płakać.
Nie rozumiem jak to mogło się stać.
Wczoraj, pamiętam, wczoraj, jeszcze żyłaś…
A ja…
chciałem Ci powiedzieć.
Kochanie chciałem powiedzieć ci o miłości,
ale muzyka, dym, już za późno, nic nie powiem
Tak mi brakuje tych dni,
tak mi brakuje twojego uśmiechu.

Ktoś zniszczył Ci serce i mi.

*Bataclan i La Carillon to jedne z miejsc, w których doszło do zamachów terrorystycznych w Paryżu w 2015r.

18.11.2015r


#piosenki

Nie mogłem nie podrzucić wam piosenki z dziecięcej Eurowizji 😛 Gruziński, francuski i angielski w jednym utworze?! Tekst jak dla mnie – fajny – o uśmiechu 🙂

Miłego tygodnia!
🙂

5 myśli na temat “Paryż131115

Dodaj komentarz